Półkolonie na Madagaskarze
Za nami już czwarta edycja półkolonii wakacyjnych w Fort Dauphin na Madagaskarze. Był to niesamowity czas spędzony z malgaskimi dziećmi. Pełen miłości, radości, wielu wzruszeń i nowych wyzwań. Były lekcje matematyki, angielskiego, zajęcia sportowe i artystyczne. Nie zabrakło również lekcji higieny, wspólnych spacerów czy modlitwy. Zapraszamy Was do obejrzenia krótkiej relacji fotograficznej. Zobaczcie, ile uśmiechu było na naszych półkoloniach!
-
Kto z nas nie lubi zawodów i konkurencji? Organizowane rozgrywki sportowe przyniosły dużo radości i sporo śmiechu. Było kibicowanie i nagrody. Ale najważniejsze podczas zajęć sportowych było to, że dzieci mogły być dziećmi. Bawić się piłką, skakanką, paletkami, bańkami mydlanymi - rzeczami, których na co dzień nie mają.
-
Dzieci w Polsce uwielbiają rysować, kolorować i tworzyć. Dzieciaki na Madagaskarze nie różnią się pod tym względem, z tym, że dostęp do kredek i kartek na Czerwonej Wyspie jest bardzo ograniczony. Materiały plastyczne przywiezione z Europy umożliwiały zabawę za pośrednictwem zupełnie nowych rzeczy, rozwijając jednocześnie wyobraźnię. Udało nam się stworzyć z dziećmi smoki ziejące ogniem. Chętnie się nimi bawiły, a po zajęciach zabrały do swoich domów.
-
Na półkolonie uczęszczają dzieci w wieku od 2 do 17 lat. Wiele spośród nich nie potrafi pisać i czytać. A jak można uczestniczyć w innych zajęciach, jeżeli nie posiada się tej podstawowej umiejętności? Zwłaszcza dotyczy to starszych dzieci. Dlatego kładliśmy na to duży nacisk i tegoroczne zajęcia z alfabetu prowadzone były przez polskich i malgaskich wolontariuszy. Dla chętnych nawet dodatkowo - po zajęciach.
-
Kino to dla większości rozrywka bardzo powszechna, jednak nie na Madagaskarze. Dlatego niewiarygodną radość sprawiają dzieciom organizowane przez nas projekcje filmowe. Wystarczyło zawieszone prześcieradło i przywieziony z Polski projektor, aby dzieciaki mogły głośno się śmiać oglądając znane nam wszystkim bajki Disneya.
-
To młodzi ludzie, którzy w poprzednich edycjach często byli uczestnikami kolonii, a tym razem chcieli je wspólnie z nami tworzyć. Pokładamy w nich nadzieję, bo naszym marzeniem jest by to właśnie oni kontynuowali naszą pracę i włączyli się w współtworzenie dzieła misyjnego na Madagaskarze jakim jest Projekt M3.
-
Misje na Madagaskarze to nie tylko praca wolontariuszy polskich, ale również ogromne wsparcie ze strony wolontariuszy malgaskich. Raz w tygodniu prowadziliśmy wspólne spotkania, podczas których omawiane były bieżące problemy i plany na następny tydzień. Nie zabrakło też opowieści o naszej pracy w Polsce.