GAPIĆ SIĘ NA DZIURY W NIEBIE – WAKACYJNY FELIETON PAPIEROWY
Po raz pierwszy od naprawdę dawna piszę felieton w zeszycie. Mogę skreślać, podkreślać, wykreślać. Uczucie porównywalne co najmniej do tego, gdy po kilku godzinach jazdy zakorkowaną zakopianką można w końcu wysiąść z samochodu i wyciągnąć nogi...
Czytaj więcej